



Witam!Na wstępie może się przypomnę mój Mąż zrobił mi wspaniały prezent zaręczynowy, przywożąc od Państwa Leosia. Do tej pory nie potrafimy wyjść z podziwu jaki z niego bystrzak i rzezimieszek
Pisałam już do Państwa wcześniej, ale nie było wtedy jeszcze z nami Karolki. Zapewne sprawi to Wam przyjemność, kiedy napiszę, że od 10 miesięcy Leoś fantastycznie sprawdza się w roli „kota chrzestnego” oraz przyjaciela, nauczyciela czworakowania, strażnika, pocieszyciela i można by tak wymieniać. Karolcia uczy się przy Leosiu szacunku do zwierząt, a Leoś szybko zrozumiał, jaka jest bezpieczna odległość, żeby być pogłaskanym bez utraty futerka